Transakcja może dojść do skutku pod warunkiem sprzedaży spółki Gas Storage Poland, która zarządza magazynami gazu należącymi obecnie do PGNiG. PKN Orlen złożył w Komisji Europejskiej wstępną wersję wniosku o zgodę na koncentrację. Do KE trafił wniosek w finalnym kształcie, natomiast 14 lipca 2020 r.
Proces rozpoczął się od planowania i przygotowania, które miały miejsce w drugiej połowie 2022 roku. Następnie, w pierwszym kwartale 2023 roku, rozpoczęto fizyczne zmiany w oznakowaniu stacji oraz dostosowywanie ich do standardów Orlen. Dzięki temu klienci mogli z łatwością zidentyfikować nowo przejęte stacje i korzystać z usług pod nową marką.
Zmiana w cenach paliw od 9 czerwca. Eksperci przewidują przecenę LPG
M3 oraz zakładów produkcji asfaltów w Jaśle i Czechowicach-Dziedzicach. Po sfinalizowaniu transakcji Grupa Unimot stanie się trzecim graczem na rynku magazynowania paliw oraz drugim graczem na rynku sprzedaży asfaltów. Obecnie Lotos Asfalt posiada trzy zakłady produkcyjne (Gdańsk, Jasło i Czechowice). Z komunikatu nie wynika, które spośród tych zakładów mają zostać sprzedane.
Płocki koncern poinformował wówczas, że węgierski MOL przejmie 417 stacji paliw sieci Lotos znajdujących się na terenie Polski za kwotę 610 mln dol. Orlen natomiast kupi od MOL 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 stacji paliw na Słowacji za ok. 229 mln euro. Obszar logistyki paliw i asfaltu w ramach spółki Lotos Terminale kupi Unimot za co najmniej 450 mln zł. Natomiast Lotos Biopaliwa kupi miła firma Rossi Biofuel.
Stacje paliw dla Węgrów, udział w rafinerii dla Saudyjczyków
- “Przecież w nim (w PKN Orlen – przyp. red.) państwa ma tylko 27 proc. udziałów” – mówił w rozmowie z Magdaleną Rigamonti z “Dziennika Gazety Prawnej”.
- Orlen przekazał 100 procent jej akcji spółce Unimot Investments.
- Płocki koncern poinformował wówczas, że węgierski MOL przejmie 417 stacji paliw sieci Lotos znajdujących się na terenie Polski za kwotę 610 mln dol.
- Udziałów w spółce Uni-Bitumen, do której została wydzielona działalność asfaltowa z Rafinerii Gdańskiej i cztery bazy paliw zlokalizowane w Gdańsku, Szczecinie, Gutkowie i Bolesławcu.
- Jak stwierdził, Orlen jest firmą globalną, transformacja czeka nas w innych państwach.
Orlen oszacował, że dostawy te mogą zaspokajać do 45 proc. Łącznego zapotrzebowania całej Grupy Orlen – już po przejęciu Lotosu – zarówno w Polsce, jak i na Litwie oraz w Czechach. Koncern poinformował, że Saudi Aramco kupi udziały w rafinerii Lotosu, MOL 417 stacji Lotosu, a Unimot bazy paliw. Cena jaką ma zapłacić za udziały w rafinerii Saudi Aramco to ok. 1,15 mld zł. PKN Orlen podał też, że kupi od MOL 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 stacji paliw na Słowacji.
BP oficjalnie ogłasza: odkryliśmy największe złoże od 25 lat
- Po zsumowaniu kapitalizacja wyniosłaby ok. 38,2 mld zł.
- – Do tego potrzebne są środki, pieniądze i odpowiedni partnerzy, np.
- Wśród tych stacji znajdują się obiekty w dużych miastach, takich jak Warszawa, Szczecin, Kraków oraz Trójmiasto, gdzie szczególnie wiele osób korzysta z usług stacji paliw.
- Ta dominująca pozycja może prowadzić do tworzenia monopolu, co może negatywnie wpływać na rynek i konsumenckie ceny paliw.
- Transakcja może dojść do skutku pod warunkiem sprzedaży spółki Gas Storage Poland, która zarządza magazynami gazu należącymi obecnie do PGNiG.
Mają one uchronić polski rynek paliw i rynek rafineryjny przed monopolem. Paliwowy koncern otrzymał zgodę KE na przedłużenie prac. Jak zrealizuje wytyczne KE umożliwiające przejęcie Lotosu, koncern ogłosił oficjalnie 12 stycznia br. Fuzja Orlen-Lotos budzi wiele kontrowersji i wątpliwości co do korzyści, które przyniesie.
Formalnie Orlen stał się z Lotosem jedną firmą w sierpniu 2022 roku. Spółka Lotos Biopaliwa trafiła natomiast do firmy Rossi Biofuel. W dalszym ciągu w największym stopniu na poziom cen paliw na stacjach będzie wpływać cena ropy naftowej i paliw gotowych na rynku europejskim. Zatem, aby utrzymać import uzupełniający podaż paliw na rynku krajowym, poziom cen dyktowany przez krajowego producenta powinien zapewniać opłacalność importu. Można sobie teoretycznie wyobrazić sytuację, że pełne dostawy paliw na stacje zapewni podmiot krajowy, ale wówczas to będzie monopol. Inny, anonimowy analityk, przekazał serwisowi, że ceny będą mogły się nawet obniżyć, bo duży podmiot będzie mógł taniej kupować ropę naftową.
WARTO WIEDZIEĆ:
Wśród obietnic, zdaniem Agencji Reutera, pojawił się także kwestia zwiększenia corocznej ilości paliwa lotniczego dostarczanego LABP i dostęp do magazynów paliwa lotniczego dla trzech portów lotniczych. Koncern miał zaproponować także budowę nowego terminala importowego paliwa lotniczego na jednym z lotnisk. Warto również zwrócić uwagę na ekologiczne inicjatywy Orlen, które mogą przyciągnąć klientów dbających o środowisko. W miarę wprowadzania paliw alternatywnych, klienci mogą rozważyć przejście na bardziej ekologiczne opcje, co nie tylko przyniesie korzyści dla planety, ale także może prowadzić do oszczędności na dłuższą metę. Wspieranie zrównoważonego rozwoju poprzez wybór odpowiednich paliw i usług to krok w stronę bardziej odpowiedzialnego korzystania z zasobów energetycznych. Harmonogram rebrandingu stacji Lotos na Orlen obejmował kilka kluczowych etapów.
BP już nie chce energii odnawialnej. Zwiększy produkcję ropy i gazu
Sposób podziału (które zakłady produkcyjne mają być sprzedane) nie jest oczywisty i nie wynika z komunikatu Komisji. Jednak jaki by on nie był, obowiązek sprzedaży fabryk asfaltu połączony z obowiązkiem dostarczania do nich bitumenu z Gdańska oznaczać będzie całkowitą zmianę sytuacji rynkowej. W miejsce dominującego obecnie podmiotu z udziałem Skarbu Państwa wejdą nowi gracze, chronieni przed działaniami monopolistycznymi Orlenu kompetencjami Komisji. Niewątpliwie duża część zysku ze sprzedaży asfaltu (w Polsce inwestorem budującym drogi są albo głównie samorządy lub państwo) stanie się zyskiem nowych graczy na polskim rynku, nie giełdowego, polskiego Lotosu, w którym Skarb Państwa ma ponad 50% głosów. Obowiązki związane z zaopatrywaniem nowych graczy na rynku mogą obniżyć istotnie rentowność produkcji rafinerii w Płocku i Gdańsku. Konkurencyjność rynku asfaltów może się zwiększyć, choć wiele w tym przypadku zależy od tego kto kupi te linie produkcyjne i jaką będzie miał politykę rozwoju na polskim rynku.
“Przecież w nim (w PKN Orlen – przyp. red.) państwa ma tylko 27 proc. udziałów” – mówił w rozmowie z Magdaleną Rigamonti z “Dziennika Gazety Prawnej”. Anwim zaczął importować paliwa, a do tej pory tego nie robił. Widzimy pewne zmiany struktury rynku, ale wciąż są to tylko przygotowania na to, co może się wydarzyć. 22 lipca będziemy wiedzieli na 100 proc., czego się spodziewać – mówi Grzegorz Maziak. – Gdy z dwóch dużych podmiotów na polskim rynku powstanie jeden, to zagrożeni mogą poczuć się szczególnie najwięksi operatorzy rynku hurtowego – zagraniczne koncerny explore commodities market czy niezależne polskie firmy, jak Unimot czy Anwim.
Większy podmiot może mieć lepszą pozycję negocjacyjną w rozmowach z dostawcami ropy. Orlen planuje wprowadzenie nowych promocji oraz ofert, aby przyciągnąć klientów i zachęcić ich do korzystania z usług nowo przejętych stacji. Klienci mogą spodziewać się atrakcyjnych zniżek oraz bonusów, które będą dostępne w ramach nowego programu lojalnościowego, co może wpłynąć na ich decyzje zakupowe w przyszłości. Przejęcie stacji Lotos przez Orlen wiąże się również z zmianami w programach lojalnościowych oraz ofertach dla klientów. Klienci, którzy korzystali z programów lojalnościowych Lotos, mogą zauważyć, że ich punkty i korzyści zostaną przeniesione do systemu Orlen. Nowe programy lojalnościowe będą bardziej zintegrowane z innymi usługami oferowanymi przez Orlen, co może przynieść dodatkowe korzyści dla użytkowników.
W ramach tego procesu PKN Orlen przejął około 100 stacji Lotosu, co oznacza, że klienci mogą spodziewać się zmian w oznakowaniu oraz standardach obsługi. Przemiana ta miała na celu nie tylko unifikację marki, ale również poprawę jakości usług oferowanych przez stacje paliw. To pytanie nurtuje wielu kierowców i klientów stacji paliw w Polsce.
Saudi Aramco będzie strategicznym partnerem Orlenu i przejmie m.in. Udziałów Rafinerii Gdańskiej, hurt i obszar paliwa lotniczego – podkreślił prezes Obajtek. W lipcu 2019 roku PKN Orlen złożył w Komisji Europejskiej formalny wniosek o zgodę na koncentrację, a pod koniec sierpnia 2019 r. Podpisane zostało porozumienie pomiędzy PKN Orlen a Skarbem Państwa i Grupą Lotos określające ramową strukturę transakcji przejęcia gdańskiej spółki. Zdaniem Pawła Olechnowicza, byłego prezesa Lotosu, przejęcie Lotosu przez Orlen może jednak stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju.
Orlen przejmie Lotos. Jest ostateczna decyzja KE
Sytuacja na pewno odbije się na rynku – tłumaczy ekspert. – Mówi się, że Orlen mógłby wejść w partnerstwo z MOL-em. Dla węgierskiej spółki byłoby to wejście z przytupem na nasz rynek. Niektórzy dekadami pracują, by osiągnąć taki poziom na rynku – zaznacza redaktor naczelny e-petrol.pl. – Teoretycznie Orlen mógłby wtedy łatwiej wejść na inne rynki – dodaje Maziak. Zainteresowanie przejęciem części stacji wyrażał Unimot.
Odsprzedanie części udziałów Lotosu (30 proc. udziałów i 80 proc stacji) jest konieczne. Taki warunek postawiła Komisja Europejska, dając zgodę na fuzję PKN Orlen i Lotosu, która ma mieć miejsce w tym roku. Proces przejęcia kapitałowego Grupy Lotos przez PKN Orlen zainicjowano w lutym 2018 r., podpisaniem listu intencyjnego ze Skarbem Państwa, który posiada w gdańskiej spółce 53,19 proc.